Od początku lutego już trzy towarzystwa funduszy inwestycyjnych wprowadziły do oferty produktowej indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego, czyli IKZE. Ich propozycje są w zasadzie kalką będących już w ofercie od ponad siedmiu lat, indywidualnych kont emerytalnych, czyli IKE.
Wybór gotowej strategii inwestycyjnej lub możliwość jej samodzielnego stworzenia w oparciu o fundusze ze standardowej oferty – tak najkrócej można opisać propozycję towarzystw funduszy inwestycyjnych, które wprowadziły do oferty indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Dotychczas zaoferowały je: Pioneer Pekao TFI, KBC TFI oraz Legg Mason TFI. Jego wprowadzenie w niedługim czasie zapowiadają kolejne, m.in. BPH TFI, Skarbiec TFI czy Allianz TFI.
Od strony produktu, oferta TFI w zakresie IKZE niewiele różni się od tego, co proponują w przypadku indywidualnych kont emerytalnych (IKE). Te dwa programy dla oszczędzającego różnią się głównie pod względem podatkowym oraz wysokości rocznych limitów wpłat. Jednak z poziomu TFI te aspekty nie mają większego znaczenia, dlatego oferty są niemal identyczne.
Pioneer Pekao TFI zaproponował rozwiązanie opierające się na dwóch modelowych strategiach inwestycyjnych: dynamicznej i umiarkowanej. W obydwu przypadkach w grę wchodzą te same trzy fundusze: Pioneer Akcji – Aktywna Selekcja, Pioneer Obligacji Plus oraz Pioneer Lokacyjny. Strategie różnią się proporcjami, w jakich wpłaty dzielone są pomiędzy poszczególne fundusze. Dodatkowo wprowadzono mechanizm automatycznej zmiany alokacji wpłat, pomyślanej w taki sposób, aby wraz z upływem czasu i zbliżaniem się do wieku emerytalnego, udział części ryzykownej stopniowo się zmniejszał na korzyść części bezpiecznej. Przykładowo, w wariancie dynamicznym, mając do 65. urodzin więcej niż 20 lat, modelowy portfel proponowany przez Pioneera zakłada lokowanie 60 proc. wpłat do funduszu akcji, 35 proc. do funduszu obligacji i 5 proc. do funduszu lokacyjnego. Po 50. urodzinach te proporcje będą się już kształtować, odpowiednio 40-40-20 proc., zaś począwszy od 60. urodzin 10-30-60 proc.
Oszczędzający w każdej chwili może dokonać realokacji, czyli zmienić podział środków zgromadzonych dotychczas w ramach programu. Jeśli taka będzie jego wola, może wszystkie środki ulokować w jednostkach tylko jednego funduszu. Taka dyspozycja nie zmieni jednak poddziału wszystkich kolejnych wpłat, które będą alokowane zgodnie z pierwotnie wybranym wariantem.
Pod względem kosztów ponoszonych przez uczestników funduszy, oszczędzający w ramach IKZE nie będą w żaden specjalny sposób uprzywilejowany. Towarzystwo nie pobiera żadnych dodatkowych opłat za prowadzenie programu. Opłata za zarządzanie pobierana jest z poziomu funduszy i zgodnie ze statutami wynosi od 1,6 proc. (Pioneer Obligacji Plus) do 3,6 proc. (Pioneer Akcji – Aktywna Selekcja). Towarzystwo nie rezygnuje z pobierania opłaty manipulacyjnej przy zakupie jednostek funduszy (od 1,5 do 5 proc.), ale wraz z dokonywaniem kolejnych wpłat ich wysokość systematycznie będzie malała, aż w końcu po ośmiu latach i po zgromadzeniu w sumie ponad sześciu tysięcy złotych, spadnie do zera. Jednorazowa minimalna wpłata nie może być mniejsza niż 100 zł, z wyjątkiem pierwszej, która powinna wynosić co najmniej 200 zł.
W nieco odmienny sposób postąpiło KBC TFI, w całości pozostawiając oszczędzającemu wybór alokacji wpłat pomiędzy różne fundusze. A towarzystwo zaoferowało ich aż osiem: KBC Akcyjny, KBC Globalny Akcyjny, KBC Aktywny, KBC Globalny Stabilny, KBC Stabilny, KBC Papierów Dłużnych, KBC Pieniężny i KBC Akcji Małych i Średnich Spółek. Jest więc z czego wybierać.
KBC TFI zrezygnowało z pobierania wszelkich opłat manipulacyjnych, także w przeciwieństwie do Pioneera, nie trzeba czekać aż na koncie uzbiera się większa kwota. W kwestii wynagrodzenia za zarządzanie funduszami, w jednym i w drugim przypadku wygląda to już identycznie. Zatem tu również jest ono pobierane z poziomu funduszu i w zależności od jego rodzaju kształtuje się na poziomie od 0,8 do 4 proc. Na niższym poziomie ustalono natomiast minimalną jednorazową wpłatę – 50 zł (pierwsza nie mniej niż 100 zł).
Najbardziej rozbudowana wydaje się być propozycja Legg Mason TFI. Przede wszystkim obejmuje dwa opisane powyżej warianty, czyli umożliwia zarówno skorzystanie z gotowych modelowych strategii, jak i skomponowaniu jej według własnego widzimisię przez oszczędzającego. W pierwszym wariancie, podobnie jak w przypadku Pioneera, do wyboru są dwie modelowe strategie: dynamiczna i zrównoważona. W strategii dynamicznej wykorzystywane są trzy fundusze: Legg Mason Akcji, Legg Mason Senior (stabilnego wzrostu) i Legg Mason Pieniężny. Przy czym w pierwszej fazie oszczędzania (do 45. roku życia), całość wpłacanych środków trafia do funduszu akcji. Dopiero później, stopniowo co pięć lat, zmieniana jest alokacja zarówno wpłat, jak i wszystkich zgromadzonych w programie środków, w ten sposób, że ciężar z funduszu akcji przenosi się na fundusz stabilnego wzrostu i pieniężny. W strategii zrównoważonej wykorzystywane są cztery fundusze – poza trzema wcześniej wymienionymi jest jeszcze fundusz Legg Mason Obligacji.
Decydując się na stworzenie własnej strategii inwestycyjnej do wyboru jest pięć funduszy – cztery wymienione plus Legg Mason Strateg (mieszany aktywnej alokacji).
Ciekawostką jest możliwość wybrania opcji automatycznej zmiany struktury zgromadzonych środków. Polega to na tym, że co pół roku następuje jej dostosowanie do stanu zgodnego z alokacją wpłat wskazaną w umowie. Wraz z dziennymi wahaniami wycen jednostek uczestnictwa funduszy, zmianie ulega struktura całego portfela inwestycyjnego. Np. w okresie intensywnych wzrostów cen akcji, udział funduszu akcyjnego w portfelu wzrośnie i aby uniknąć jego przeważenia konieczne jest zamienienie jego jednostek na jednostki innych funduszy, których udział w tym czasie uległ obniżeniu. Ale nie oznacza to, że zostaje się niewolnikiem automatyzmu, bo w każdym momencie (maks. cztery razy w roku) można złożyć zlecenie jednorazowej zmiany struktury alokacji, więc jeśli zdecydujemy, że nadszedł odpowiedni moment, sami możemy podjąć decyzję. Ponadto, dwukrotnie w ciągu roku można dokonać zmiany strategii indywidualnej na modelową (lub odwrotnie). Natomiast osiem razy w roku można zmieniać alokację wpłat.
W ramach promocji przystąpienie do programu w siedzibie Legg Mason TFI lub za pośrednictwem platformy Funds on-line Uczestnik jest bezpłatne. Robiąc to w każdym inny sposób trzeba się liczyć z koniecznością uiszczenia stosunkowo dużej opłaty początkowej, w wysokości 400 zł, co czyni ten wariant bardzo drogim i zdecydowanie mało opłacalnym. Pierwsza wpłata nie może być niższa od 500 zł, a każda następna powinna wynosić nie mniej niż 100 zł. Dodatkowym warunkiem umowy jest dokonanie w ciągu trzech lat od podpisania umowy wpłat na łączną kwotę co najmniej 2000 zł. W przeciwnym wypadku umowa zostanie przez towarzystwo wypowiedziana. Opłaty wynikające z kosztów zarządzania funduszami, w zależności od ich rodzaju, wahają się od 0,8 do 3,5 proc.
Przepisy umożliwiające tworzenie IKZE weszły w życie z początkiem bieżącego roku. Poza towarzystwami funduszy inwestycyjnych, mogą je oferować także towarzystwa ubezpieczeniowe, banki, domy maklerskie i powszechne towarzystwa emerytalne. Limit wpłat ustalany jest procentowo i w danym roku kalendarzowym nie może przekroczyć 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne (dla zatrudnionych na podstawie umowy o pracę to po prostu pensja brutto) w roku poprzednim. Dla najlepiej zarabiających górny limit wpłat w 2012 roku wynosi 4030,80 zł. Wpłaty na IKZE można odliczyć od podstawy opodatkowania przy okazji rocznego rozliczenia podatkowego.
Bernard Waszczyk, Open Finance
Słowa kluczowe: bernard waszczyk, IKZE, open finance