Bóle brzucha i mdłości zwykle kojarzymy z zatruciami pokarmowymi. Jednak tych symptomów lepiej nie lekceważyć licząc na to, że „samo przejdzie”. Przewlekłe objawy tego typu mogą oznaczać dużo poważniejsze problemy zdrowotne.
Salmonella, pałeczka jadu kiełbasianego czy bakterie E.coli – to zwykle te drobnoustroje winimy za „sensacje żołądkowe”. Jednak charakterystyczne dla nich objawy mogą zwiastować groźną chorobę. Dlatego osobom borykającym się z nawracającymi problemami układu trawiennego lekarze zalecają badania endoskopowe – gastroskopię i kolonoskopię.
Zajrzeć do wnętrza
Gastroskopia i kolonoskopia pozwalają lekarzowi na dokładne zbadanie wnętrza przełyku, żołądka, dwunastnicy oraz jelit. Badania te są skutecznymi metodami wykrywania guzów, wrzodów, zapaleń, a także polipów jelita grubego, z których – jeśli nie będą leczone – może rozwinąć się rak. Pozwalają także ocenić, czy organy pacjenta nie zostały dotknięte zmianami o charakterze wrzodowym czy nowotworowym. – Dzięki badaniu endoskopowemu specjalista może pobrać wycinki tkanek do badań histopatologicznych. Za pomocą endoskopu przeprowadza się też konieczne zabiegi, np. usunięcie małych polipów czy narośli – mówi lek. med. Jarosław Juska, specjalista chorób wewnętrznych z poznańskiego szpitala i przychodni Med Polonia. Dodatkowo gastroskopia umożliwia także znalezienie i usunięcie z przewodu pokarmowego ciał obcych, np. ości, która utkwiła w przełyku czy połkniętego przez przypadek drobnego przedmiotu. Podczas tego badania wykonuje się także test na obecność bakterii Helicobacter pylori(HP), która jest odpowiedzialna za wywołanie zapalenia i wrzodów żołądka oraz dwunastnicy.
Jeśli więc przez dłuższy czas cierpimy z powodu mdłości, wymiotów lub ostrych bólów brzucha, warto o tym poinformować lekarza rodzinnego, który skieruje nas na badanie endoskopowe. Wykonuje się je w większości specjalistycznych przychodni i w szpitalach. Jeśli zależy nam na szybkiej interwencji, możemy także zrobić te testy na własny koszt w prywatnej klinice. O ile nie ma medycznych przeciwwskazań, endoskopię można przeprowadzać u wszystkich pacjentów, bez względu na wiek.
Organy w obiektywie
Badania endoskopowe polegają na wprowadzeniu przez lekarza do naszego organizmu sondy. Jest to giętkie, długie i cienkie urządzenie o średnicy około 9 mm, zakończone miniaturową kamerą z lampką, które przesyła obraz do monitora. Dzięki temu lekarz może obejrzeć od wewnątrz poszczególne organy pacjenta w dużym powiększeniu. Podczas gastroskopii urządzenie wprowadza się przez jamę ustną, a kolonoskopii – przez odbyt.
Ze względu na to, iż sposób przeprowadzania tego typu badań może wywołać u pacjenta dyskomfort, przeprowadza się je w znieczuleniu. Niektórzy pacjenci mimo to odczuwają podczas wprowadzania gastroskopu odruch wymiotny. – W takiej sytuacji pomaga równomierne oddychanie, a także przełykanie śliny, co ułatwia wsunięcie urządzenia. Jeśli skupimy się na uspokojeniu oddechu i zachowamy spokój, badanie przebiega szybko i sprawnie – mówi lek. med. Jarosław Juska, specjalista chorób wewnętrznych z poznańskiego szpitala i przychodni Med Polonia. Warto pamiętać, by przed badaniem nic nie jeść – zarówno gastroskopia, jak i kolonoskopia muszą być przeprowadzane na czczo. Dodatkowo, przed kolonoskopią podaje się pacjentowi także środki przeczyszczające.
Gdy boli nas brzuch zwykle stwierdzamy, że musieliśmy zjeść coś nieświeżego. Jednak, jeśli po dwóch, trzech dniach sensacje żołądkowe nie ustępują, należy zgłosić się do lekarza, który skieruje nas na specjalistyczne badania.
Słowa kluczowe: Badania endoskopowe, bakterie E.coli, ból brzucha, brzuch, odruch wymiotny, Organy w obiektywie, pałeczka jadu kiełbasianego, Salmonella, Zajrzeć do wnętrza