Karty zbliżeniowe (określane jako karty RFID) są bardzo popularne w Polsce. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że pod koniec 2013 roku ponad 20 mln Polaków korzystało z technologii zbliżeniowej i posiadało kartę RFID. Na czym polega ta technologia i czy jest bezpieczna?
Jak działają karty zbliżeniowe?
Karty zbliżeniowe wykorzystują technologie RFID, czyli bezprzewodową identyfikację znaczników RFID. Na bezstykowych kartach umieszczony jest tag RFID. Zbliżenie karty do czytnika powoduje wysłanie wiązki elektromagnetycznej, która aktywuje tag. W odpowiedzi otrzymuje informację zwrotną dotyczącą zawartości pamięci tagu, czyli otrzymuje takie dane jak: numer karty, datę ważności czy kod dynamiczny, który służy do autoryzacji płatności zbliżeniowych.
Korzystanie z płatności zbliżeniowych, w porównaniu z płaceniem gotówką czy kartą debetową lub kredytową, jest przede wszystkim szybkie i wygodne. Jeśli dokonujemy zakupów na kwotę mniejszą niż 50 PLN to nie jest wymagane potwierdzenie transakcji przy użyciu kodu PIN lub podpisu (który już dawno nie jest praktykowany).
– Warto zauważyć, że karty RFID to nie tylko karty płatnicze (paypass). Z technologią można spotkać się także w kartach parkingowych, kartach dedykowanych do kontroli dostępu, kartach komunikacji miejskiej czy legitymacjach studenckich. Coraz częściej mamy do czynienia z integrowaniem usług w ramach jednej karty, jak w przypadku biletu ZTM z kontem bankowym – CitiBank lub kartą kibica dla klubów piłkarskich. Warto wspomnieć także o kartach hybrydowych, które mogą łączyć w sobie cechy kart zbliżeniowych z kartami przeznaczonymi do odczytu z dużej odległości. Technologia RFID jest powszechna także w obiektach rekreacyjno-sportowych (baseny, aquaparki, kluby fitness), gdzie umożliwia nam monitorowany dostęp do oferowanych atrakcji oraz np.: szafek w przebieralni lub oferty gastronomicznej – mówi Konrad Kwiatkowski, Product Manager w firmie ASKA.
Czy korzystanie z kart RFID jest bezpieczne?
Każdy posiadacz karty zbliżeniowej zastanawia się nad bezpieczeństwem dokonywanych transakcji bezstykowych. Nie ma się czego obawiać. Nawet jeśli zgubimy kartę lub ktoś nam ją ukradnie, to jednorazowo można dokonać płatności na kwotę nie większą niż 50 PLN. Warto ustalić także limit dziennych transakcji zbliżeniowych, dzięki czemu przy dokonaniu kilku płatności z rzędu, za którymś kolejnym razem wymagane będzie podaniu kodu PIN.
Dodatkowo, mikroprocesor zainstalowany w karcie tworzy dynamiczne kryptogramy i/lub podpisy unikalne dla każdej transakcji, co powoduje, że „odtworzenie” transakcji lub skopiowanie sygnału z karty i wykorzystanie go do wykonania innej płatności jest niemożliwe.
Mimo wszystko, jeśli nadal nie czujemy się bezpiecznie z technologią zbliżeniową, bank może zablokować tę funkcję, dzięki czemu każda transakcja płatnicza będzie wymagała podania kodu PIN.
Słowa kluczowe: bezpieczeństwo transakcji, karty kredytowe, Karty zbliżeniowe, PIN, płatność zbliżeniowa, płatności