Jednostki samorządu terytorialnego (JST) w ostatnich latach umiejętnie wykorzystywały możliwości pozabudżetowego finansowania inwestycji, jakie dają fundusze europejskie. Brak określonej perspektywy finansowej na lata 2014-2020 sprawia jednak, że rozpoczynają one poszukiwania wśród alternatywnych źródeł pozyskiwania kapitału, między innymi przez emisje obligacji czy kredyty bankowe.
Porównanie różnych form finansowania powinno być przeprowadzone w dwóch obszarach: finansowym i niefinansowym. Na pierwszy z tych aspektów składają się zasadniczo wszelkie koszty związane z uruchomieniem finansowania (prowizja oraz inne opłaty przygotowawcze), a także z jego obsługą (oprocentowanie).
Finansowo, przewaga obligacji nad kredytami bankowymi przejawia się przede wszystkim w postaci stosunkowo niskiej prowizji banku – najczęściej jest to 0,1-0,3% wartości emisji. Korzystna jest również konstrukcja samego oprocentowania, opartego przeważnie o stopy procentowe sześciomiesięczne lub roczne. Oznacza to, że odsetki od obligacji płacone są zdecydowanie rzadziej, niż w przypadku tradycyjnego kredytu, co daje emitentowi możliwość bardziej efektywnego zarządzania środkami przeznaczonymi na obsługę zadłużenia.
W aspekcie niefinansowym, wydaje się, że obligacje również mają nad kredytami bankowymi sporą przewagę, z uwagi na łatwość ich stosowania. Warto jednak pamiętać, że inaczej niż w przypadku zwykłych przedsiębiorców, dokonanie wyboru instytucji kredytującej przez jednostkę samorządu terytorialnego odbywa się zgodnie z przepisami Prawa zamówień publicznych, co niejednokrotnie skutkuje przewlekłością tego procesu. Ustawa ta wyłącza spod swojego stosowania usługi związane z emisją obligacji komunalnych. W praktyce rynkowej stosuje się uproszczone procedury: konkurs ofert, czy prosty przetarg – często w połączeniu z możliwością negocjacji otrzymanych ofert. Realnie proces pozyskania środków w przyspieszonym trybie może trwać zaledwie kilkanaście dni i jest pozbawiony zbędnych obwarowań – to samorząd stanowi o warunkach postępowania.
Ponadto, przy wyborze formy finansowania nie bez znaczenia dla JST pozostaje fakt braku konieczności ustanawiania zabezpieczenia dla emisji obligacji. Rynek wypracował standard, że wierzytelności wynikające z emisji obligacji są niezabezpieczone. Nie mamy tutaj zatem do czynienia ani z hipoteką, ani z innego rodzaju zastawami, czy też wekslami, które towarzyszą kredytom. Jedynym zabezpieczeniem zobowiązań wynikających z obligacji są zatem przyszłe dochody samorządu.
Perspektywy dla rynku obligacji w 2013 roku są umiarkowanie optymistyczne. Powinien on kształtować się podobnie do roku obecnego. Będziemy obserwować starcie kilku czynników, takich jak: kończące się programy unijne, znaczne obciążenie samorządów już zaciągniętymi zobowiązaniami, czy też perspektywa ustawowego ograniczania deficytu sektora samorządowego. Wydaje się, że o ile cały rynek finansowania inwestycji samorządowych może się skurczyć, o tyle właśnie obligacje komunalne powinny na tym rynku cieszyć się największą popularnością, jako że są odpowiednim instrumentem na trudne czasy.
Słowa kluczowe: Jednostki samorządu terytorialnego, jst, kapitał, odsetki, rynek