Już dzisiejszej nocy – z 12 na 13 sierpnia – mieszkańcy Polski, nad których głowami będzie rozpogodzone niebo będą mieli okazję wpatrywać się w spadające gwiazdy. Choć pierwsza faza astronomicznego spektaklu rozpoczęła się za dnia, bo już ok. godz. 17, to będzie on trwał całą noc.
Spadające gwiazdy przez fachowców zwane meteorami, to okruchy skalne z kosmosu spalające się podczas wejścia atmosferę. Obserwowany krótkotrwały, szybki błysk na niebie powstaje właśnie w wyniku procesu spalania. Najwięcej meteorów można zaobserwować co roku w lipcu i sierpniu, kiedy to Ziemia zderza się ze smugą gazu i pyłu pozostawionego przez kometę 109P/Swift-Tuttle.
Perseidy to jedne z najłatwiejszych do obserwowania zjawisk astronomicznych. Wystarczy cierpliwie wpatrywać się w jak największy obszar nieba, a pierwsze meteory – nawet gołym okiem – powinniśmy dostrzec już po kilku minutach obserwacji. Im ciemniejsze miejsce wybierzemy, tym większa szansa na dostrzeżenie „spadającej gwiazdy”.
Osobom, którym dzisiejszej nocy w obserwacji spadających gwiazd przeszkodzi pochmurne niebo, będą miały szanse zobaczyć meteory, choć już nie w tak dużym stopniu, do końca sierpnia.
Sierpniowe i lipcowe spadające gwiazdy nazwane są Perseidami z racji na to, że meteory zdają się nadlatywać z konstelacji Perseusza.
Mokka
Słowa kluczowe: astronomia, kometa, meteor, perseidy, spadające gwiazdy