Sejmowa podkomisja nadzwyczajna, zajmująca się projektem ustawy o Mieszkaniu dla Młodych, podniosła limity cen mieszkań kwalifikujących się do programu. Wzrośnie więc dostępność dopłat, ale w każdym mieście skala wzrostu będzie inna.
Program rządowej pomocy dla młodych rodzin kupujących swoje pierwsze mieszkanie zaczyna nabierać ostatecznych kształtów. Najnowszy projekt ustawy, opublikowany po ostatnim posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez ludzi młodych, nieco różni się od poprzedniego. Najważniejsze zmiany to podniesienie limitu cen nieruchomości kwalifikujących się do dopłat oraz zapis o możliwości tymczasowego zaprzestania przyjmowania wniosków, jeśli w danym roku przekroczony zostanie zapisany w ustawie górny limit.
Dotąd do programu miały kwalifikować się mieszkania z rynku pierwotnego o powierzchni do 75 m2 i cenie za metr kwadratowy nie przekraczającej średniej arytmetycznej z dwóch ostatnio ogłoszonych wartości wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych, obowiązującego dla danej gminy (dane te są publikowane przez wojewodów oraz BGK).
Ale w najnowszej wersji ustawy, oprócz wcześniej zapowiadanego rozszerzenia pomocy także o osoby, które kupują lub budują dom o powierzchni do 100 m2, znalazło się jeszcze jedno istotne udogodnienie dla potencjalnych kredytobiorców. Podniesiono bowiem limity cen mieszkań i domów kwalifikujących się do programu. Średni wskaźnik odtworzeniowy został powiększony o 10 proc.
Na podstawie danych portalu Domiporta.pl sprawdziliśmy, jak w 10 największych miastach Polski wpłynie to na dostępność programu. Liczba ofert mieszkań deweloperskich, spełniających łącznie dwa warunki: o powierzchni maksymalnie 75 m2 i cenie mieszczącej się w limicie, wzrasta po podniesieniu goo 10 proc. o… 64,5 proc. To łączne dane dla dziesięciu największych miast, ale dane dla poszczególnych metropolii są diametralnie różne i nie sposób wyciągnąć z nich jakiegoś wspólnego wniosku.
Na przykład w Gdańsku, podniesienie limitu zwiększa liczbę dostępnych mieszkań odpowiednio o 4 i 9 proc., w Katowicach i Łodzi o ok. 50 proc., w Poznaniu o 84 proc., a w Warszawie aż o 233 proc. W Bydgoszczy, Lublinie, Szczecinie i Wrocławiu liczba dostępnych ofert spełniających warunki była zbyt mała, by dane traktować miarodajnie.
miasto |
limit cenowy |
limit cenowy |
wzrost liczby |
Gdańsk |
5219 zł |
5741 zł |
9% |
Katowice |
4262 zł |
4688 zł |
50% |
Kraków |
4452 zł |
4897 zł |
4% |
Łódź |
4598 zł |
5058 zł |
51% |
Poznań |
4820 zł |
5302 zł |
84% |
Warszawa |
5405 zł |
5946 zł |
233% |
Źródło: obliczenia Open Finance na podst. danych Domiporta.pl.
Warto jednak zaznaczyć, że analiza została przeprowadzona, po pierwsze, przy uwzględnieniu aktualnego wskaźnika przeliczeniowego, który będzie stanowił tylko jedną część w wyliczeniu limitu cen nieruchomości w programie MdM. Drugą będzie wskaźnik, który wojewodowie ogłoszą na przełomie września i października. Po drugie, obliczenia zostały wykonane na podstawie ofert dostępnych w portalu Domiporta.pl – jest to duża baza danych cen ofertowych, która łącznie obejmuje ponad milion ofert, z czego ponad 23 tys. to mieszkania dostępne na rynku pierwotnym.
W projekcie ustawy znalazł się także zapis, mówiący, iż w przypadku przekroczenia w danym roku limitu pieniędzy przeznaczonych na program, BGK wstrzyma przyjmowanie wniosków o dofinansowanie z terminem na dany rok. Banki będą musiały wówczas zaprzestać sprzedaży tego rodzaju kredytów i poczekać na początek roku. Na kolejne lata (od 2014 do 2018 r.) przeznaczono na Mieszkanie dla Młodych od 600 do 762 mln zł. Przyjmując średnią dopłatę w kwocie 20 tys. zł oznacza to, że roczny budżet wystarczy na 30-40 tys. kredytów. Taka liczba raczej nie powinna zostać przekroczona. Wprawdzie Rodzina na Swoim w szczytowym okresie cieszyła się większą popularnością (ponad 50 tys. kredytów rocznie), ale warto pamiętać, że obejmowała ona także rynek wtórny i miała wyższe limity cenowe.
Słowa kluczowe: Hipoteki, mieszkania, Mieszkania dla Młodych, open finance, wzrost dostępności